Translations in context of "denerwować po sterydach" in Polish-English from Reverso Context: Zaczynasz się denerwować po sterydach.
moduł 1 – teoretycznie o fotografii czarno-białej. Porozmawiajmy o tym, co jest najważniejsze, aby nauczyć się fotografować w czarno-bieli i jakie są główne cechy takiej fotografii; o tym, co powinno mieć wpływ na decyzję: kolor czy b&w; o tym, jakie są różnice w stosunku do fotografii barwnej, w końcu jakie są najważniejsze
Warto także zastanowić się nad dodaniem do suplementacji suplementów ziołowych, które działają moczopędnie i pomagają pozbyć się nadmiaru wody z organizmu. Nie można tego stosować jako jedynej metody na pozbycie się wody będąc na cyklu, ponieważ głównie to pilnowanie hormonów będzie za to odpowiadać, ale jako pomoc w
Podhale to taka Polska na sterydach. Paulina Siegień Dziennikarka i reporterka. Fot. Mathias GUILLAUME/flickr.com. 13 sierpnia 2022. Teraz kolejki są już nawet na Orlej Perci czy pod Rysami, a to są najwyższe i najniebezpieczniejsze partie gór, nie da się już wyżej przed tym tłumem uciec. Tatry, w których można było znaleźć
13 drzew to zespół, który określa się jako „folk na sterydach” i jak najbardziej jest to słuszne porównanie. Nie jest to typowy folk, bo w takim dominuje zazwyczaj akustyka i folk kojarzy się raczej z muzyką delikatną. Tutaj zespół postanowił połączyć ten gatunek z gitarami i perkusją, które sprawiają, że 13 drzew ma
Tak, jasne, ja cię nie znam, ty nie znasz mnie, więc chyba… tak będzie jednak najlepiej. (płaczliwym głosem, wychodząc) No to idę. Shrek: (Zatrzaskuje drzwiami). Osioł: A co mi tam, że na dworze, przecież jestem w końcu osłem, nie? Także po prostu tak sobie tutaj posiedzę, tak sam, nie ma sprawy, nie, to nie.
. Jak to jest nie umieć przyjąć miłości? Pragnąć jej, od zawsze. Pragnąć bliskości jak powietrza. Być tkliwym, czułym, ale robotem? Z milionem operacji na sekundę, z kilkoma sprzecznymi rozwiązaniami. Jednocześnie gdy ktoś Ci miłość daje...oddalać się, bo okazuje słabość. Jak można kochać kogoś tak głupiego, niewartego uczucia, egoistycznego. Trzeba być desperatem samemu. Nie poznać się na mnie. Pokazujesz mi, że Ci zależy? To źle... Nie znam tego uczucia, bycia kochanym...tak w głębi. Nie odczułem tego, nie dopuściłem tego gdy Ona dawała. Totalnie wrażliwy w środku, czuły ale i zapancerzony na zewnątrz, z maską dumy, egotyka. Nie umieć przyjąć miłości znaczy nie umieć samemu kochać. Musisz moja droga (nieistniejąca) spełnić warunki...nie możesz być głupią i płochą, słabą, zależną emocjonalnie, niedojrzałą, zimną, nieautentyczną i teatralną. Jak to wyczuję, nawet jeśli to nieprawda, to kaplica. Sam nie jestem ideałem, wiem. Potrzebuję przestrzeni, dojrzałości, stawiania granic, dystansu, humoru i..wrażliwości. Raz ta przestrzeń i niezależność emocjonalna była.. Potem gdy poczuję coś i odważę się odsłonić potrzebuję utulenia tego co w środku, żeby dotarło do mnie przez te warstwy. Nie odrzucania jak kłuję, wiję się lub jak uciekam. Roztopienia. Wytrwania. Mam nierealne oczekiwania. To jest potrzeba miłości od rodzica, nie od partnerki, która ma prawo by być niedoskonałym też..To są potrzeby dziecka. Poczucie odrzucenia gdy samemu odrzucam są emocjami dziecka.... Jestem jakby swoją matką. Słabym, niedojrzałym, impulsywnym. I swoim ojcem. Milczącym aleksytymikiem. A Ty nie możesz być jak Ona. Pragnę miłości ale nie możesz mieć choćby jednego stygmatu jej, lub mnie.... Bo nie uwierzę...nie będę szanować, nie dopuszczę. Będę się bał. Będę szukał w Tobie demona lub ofiary. I to nie tak, że mnie to nie boli lub nie mam empatii gdy widzę, że ktoś mnie kocha tak jak ja bym chciał, a krzywdzę.... Związku i miłości totalnej której pragnę równie mocno, o której marzę...Po prostu ta empatia by mnie już na tym etapie zabiła..Ale i tak wraca, zbiera żniwo. Nie umiem poznać czy "to nie to" czy "mam blokady". Mam tylko nadzieję na to by mieć siłę, by słuchać intuicji. Być. Pragnę w życiu doświadczyć szczęśliwego związku, wzajemnego zakochania. Miłości, decyzji codziennej, że wybieram Ją, radości, pokonywania przeszkód. Nas. Rodzicielstwa. Dać z siebie wszystko. Kochając też siebie. Proste, a tak dalekie. Nie chcę umrzeć bez tego... Prawdopodobnie będę sam o ile nic się nie zmieni. Nie chcę. Zdegraduję się do pewnego wieku, zostanę smutnym w środku starym "fafarafa" kobieciarzem albo będę medytował na kiju. Byle tylko być jakoś szczęśliwy. Chyba, że...ciężka droga pod górę.
Przegrałem walkę z życiem. Jestem nikimSzanownicy użytkownicy forum GOL, oraz użytkowniczki. Ten wpis, będzie lamentem życiowego nieudacznika. Jeśli reagujecie (pewnie słusznie) alergicznie na takie treści, omińcie go szerokim łukiem. Niestety w użalaniu się nad swoimi porażkami, jestem mistrzem olimpijskim na sterydach. Długo się zabierałem za napisanie tej wiadomości. Dlaczego to robię? Cóż, tutaj są ludzie różni, z różnych zawodów, różnych fachów, różnych ideologii i z różnymi poglądami na życie. Przeczytałem ostatnio temat Gęstochowy, o jego depresji, o tym że czuje się zmęczony, ma prawie 30 lat, i nie wyszedł poza rolę pracownika produkcji. W Gęstochowie, zobaczyłem siebie, i to mnie najbardziej przeraziło. Dlaczego wybrałem forum o grach by napisać ten wątek? Tak jak powiedziałem na początku. Różnorodność charakterów tutaj, to być może coś czego Tak czuje. 23 lata. Nie osiągnąłem nic, i boje się, że jest nade mną fatum. Spieprzyłem. Przyznaje to po tylu latach przed sobą. Nie była winna moja toksyczna matka, ani była dziewczyna, po której miałem taki awers psychiczny, że prawie od 4 lat nie dotknąłem żadnej kobiety. Wina była zawsze we mnie, a nie w zagrożeniach które przede mną stawały. Bo zwyczajnie byłem słaby, i nie przetrwałem próby, z której ktoś silniejszy i mądrzejszy wyszedłby obronną ręką, jak Rambo z ostatniego tragicznego sequela, jak Creed który stoczył walki i wspinał się na szczyt mimo braku ojca w życiu. Kiedy charyzmatyczny i energiczny dziadek przegrywał walkę z rakiem, mój mistrz, facet który jest dla mnie wzorem do naśladowania, obiecałem mu że już jestem blisko znalezienia pracy i ogarnięcia życia, po kilku miesiącach spędzonych w domu babci, gdzie nic nie robiłem, lizałem rany psychiczne po 3 miesięcznej pracy w Holandii, w której codziennie po pracy oddawałem się paleniu zielonego, próbowania grzybów, i myśleniu o chorobie śp. dziadka, o moich ułomnościach psychicznych, o tym gdzie ja skeciłem, co ja zrobiłe, gdzie ja do cholery jestem? Czy to jest sen? Mogę się w końcu obudzić?Próbowałem wizyt u psychiatrów. Byłem także w szpitalach psychiatrycznych, pod pretekstem depresji i myśli samobójczych. Łącznie w tych szpitalach spędziłem 6 miesięcy. Nic to nie dało. Zawsze wracam do tego samego punktu. Nieudacznictwa i słabości, nie leczy psychiatria. Udało mi się wytępić kompulsywne myśli i drobne natręctwa, myśli samobójcze. Choć to ostatnie mi wraca co jakiś czas. Ale to chyba tylko takie o, egzystencjalne pierdololo. Kto dzisiaj nie chce się zabić? Cała masa ludzi. Spędziłem rok na tyłku, siedząc babci na głowie. Wcześniej gdy dowiedziałem się o śmierci dziadka, zgłosiłem się po pomoc do kliniki zdrowia psychicznego, byłem tam 3 miesiące. Myślałem że mi pomogli, że będzie lepiej. Niestety kiedy przyjechałem po wypisie do babci, siadłem, znów nie mogłem się zebrać. Nie czułem w tym sensu. Nie mam siły by zwlec się, spakować torbę, wyjechać do jakiegoś większego miasta, dokończyć tam zaocznie ten cholerny ogólniak. Jestem najzwyklejszym pariasem bez szkoły średniej, i nie byłoby w tym nic złego, gdybym był w zamian tego robotnikiem. Fachowcem, takim jak nasi polscy Andrzeje i Janusze, którzy może nie są magistrami, ale na robocie się znają. Ale ja tym też nie jestem. Jestem nikim. Ani nie wykształconym, ani silnym. Ani do teczki, ani do cegiełek, się nie nadaje. Jak to możliwe? Być takim zerem? Kim jestem? Sumą lęków i porażek, nie dotrzymanych obietnic. Jestem uciekinierem i włóczęgą. Uciekam, przed odpowiedzialnością. Nie mogę zebrać w sobie motywacji do życia, do znalezienia pracy, wyprowadzki, dokończenia liceum, bo dobijają mnie perspektywy jakie mam. W miasteczku w którym mieszka moja babcia, jest 12k mieszkańców, nie ma tu innych perspektyw niż praca w biedronce lub na jest ciężka, dla takich jak ja. Właściwie każdy kraj jest ciężki dla nieudacznika i nieroba, ale nie chodzi o to. Wiem, że nie mam szans na zarobienie by kupić mieszkanie, mieć ten kąt swój, żeby do niego wrócić. Jeśli miałbym całe życie płakać, to chciałbym wrócić choćby do jakiejś własnościowej kawalerki z kompem i konsolą, i tam sobie płakać. Taki ze mnie typ - domatorski, ale na wygnaniu. Gdy wiem że nie jestem w stanie zarobić na podstawową moją potrzebę, jaką są własne 4 ściany by czuć się bezpiecznie, nie czuje motywacji do czegokolwiek. Po co mam się kształcić, skoro z tego kształcenia nic nie będę miał? Jestem głupi jak cegła w kwestiach ścisłych, matematycznych. Jedyne w czym mógłbym się realizować, to kierunki humanistyczne, socjologiczne. Czyli taki typowy humanista specjalista od niczego. Szkoda się całe życie mieszkać w wynajmowanym pokoju? Bo na wynajem kawalerki mało kogo stać, jak nie ma 4k na rekę. Nie widzę sensu w byle jakim życiu. Zawsze uważałem, że życie jest po to by żyć jakoś, a nie po prostu wegetować. Nie jestem typem rodzinnym. Raczej samotnikiem. Męczyłby mnie związek z kobietą, może to się zmieni kiedyś, ale w dzisiejszych czasach jaką perspektywą są wspólne inwestycje? Przy tylu rozwodach i historiach gdy faceci wtopili przez zbytnie zaufanie? Odnoszę wrażenie obserwując pędzący świat, że najlepsze co może zrobić facet, to być samowystarczalny. Żeby nie usłyszeć nigdy więcej "nie pasuje Ci, to spierdalaj".Zabawna jest dysproporcja moich marzeń i potrzeb do tego kim jestem. Śmieć bez matury, leżący w wyrze, a śni sobie o własnym mieszkaniu? Niezły mam tupet. Przyznaje, to idiotyczne, ale ciężko się po mnie czegoś innego spodziewać. Ale co mi zostało? Nie ma zawodu, w którym mógłbym być dobry i zarobić na coś konkretnego w życiu. Próbowałem milion razy. Nie mam głowy do matematyki i technicznych dziedzin. A to są jedyne zawody które się liczą na rynku. To są ludzie których potrzebuje społeczeństwo i będzie dobrze opłacać. Nie wiem jaki sens jest to ciągnąć, nawet jakbym skończył kiedyś jakąś pedagogikę zaocznie, to co mi z tego? Kawalerki za taką pensje nie wynajmę, pozostaje dalej życie w akademiku lub wynajętym pokoju ze studentami, którzy ciągle puszczają muzykę, syfią, i robią imprezy. Co to za życie. Czuje że ta mgła jest zbyt gęsta, bym znalazł z niej chciałbym być? Danielem, Mariuszem, Konradem. Filipem, Sebastianem, każdy z nas kogoś takiego znał. Tym gościem, skromnie ubranym, ma swoje 4 ściany w bloku, zachodzi do biedronki w drodze do domu, upolował jakąś tanią gre na wyprzedaży. Zwykłym Mireczkiem, wiodącym proste życie, zarabiającym 2,8 do 3k, któremu kredyt lub wynajem nie zjada większości jego skromnej wypłaty, więc ma na puszkę napoju i paluszki do wieczornej gry w Wiedźmina. Przed tym jak wyjdzie na spacer ze swoim psem. Przede wszystkim chciałbym nie być gównem, tak jak wiem właściwie po co to wszystko napisałem. Ale potrzebowałem to z siebie gdzieś wyrzucić. Pozdrawiam wszystkich.
Najlepsza odpowiedź PanKurwig odpowiedział(a) o 02:56: Ciekawe pytanie. Albo taki wieloryyb na sterydach XD Odpowiedzi Nie rób psu krzywdy z powodu twoich chorych ambicji... #Aiko odpowiedział(a) o 19:55 Postaraj się bardziej trolu :) Wyczuwam jakim sensie "nie będzie miał z nim szans"? Sterydy są mało przydatne, wręcz szkodliwe. Nie lepiej samemu wyrobić psu zarys mięśni przez regularne ćwiczenie? ProStaq odpowiedział(a) o 20:03 Spoko, nie martwcie się. Nie mam psa a to hipotetyczna sytuacja. Po drugie nie zrobiłbym mu raczej krzywdy, przynajmniej nie zaszkodziłbym mu w takim stopniu, że by to odczuwał. Może umarłby po prostu szybciej. Chyba gorzej jest jak ludzie nie wychodzą z psami (takimi jak np. husky) i mieszkają z nimi w małych mieszkankach. To już wyrządziłoby więcej krzywdy - męczyłby Whatever odpowiedział(a) o 20:48 Teraz na zapytaj to ciężko dojść czy ktoś jest idiotą czy tylko zadaje pytania żeby się pośmiać. EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 23:50 Są tacy co faszerują psy takimi środkami na przyrost mięśni. Te psy wyglądają okropnie i wcale nie są takie silne i wytrzymałe jak by to miało po nich wyglądać. Uważasz, że ktoś się myli? lub Polecamy Pitbull Wszystkie sezony pierwszej części Pitbulla Patryka Vegi, autora Służb specjalnych - dostępne za darmo w
ok ale ja nie chcę jechać całe życie na sterydach :) po prostu chcę zarzucić jakiś fajny cykl żeby przyszło ok 10kg na masie i później porzeźbić trochę :) a jak skończę to planuję już na sucho ew. na jakiś suplach jechać, po prostu teraz chcę trochę nadrobić :) to już lepiej rób masę bez koksu (+++kcal), a 'rzeźb' na środkach, bo jeżeli będziesz [...] Odpowiedzi: 57 Ilość wyświetleń: 3376 Data: 2/15/2012 6:56:44 PM Liczba szacunów: 0 ok ale ja nie chcę jechać całe życie na sterydach :) po prostu chcę zarzucić jakiś fajny cykl żeby przyszło ok 10kg na masie i później porzeźbić trochę :) a jak skończę to planuję już na sucho ew. na jakiś suplach jechać, po prostu teraz chcę trochę nadrobić :) Odpowiedzi: 57 Ilość wyświetleń: 3376 Data: 2/15/2012 6:51:55 PM Liczba szacunów: 0 "ja nie chcę jechać całe życie na sterydach" :D Odpowiedzi: 57 Ilość wyświetleń: 3376 Data: 2/15/2012 7:02:19 PM Liczba szacunów: 0 Odzywki to tylko uzupelnienie diety!!!Ci kolesie jada prawie cale zycie na sterydach!!i nie mowie tu o takich koksach jak Oma,tesc...to jest dobre dla nowicjuszy!!Oni maja tak takie srodki o jakich nam sie nie miesci w glowach...A glownym ich udlucem ktory jest cholernie drogi jest HORMON WZROSTU!!! Odpowiedzi: 20 Ilość wyświetleń: 5544 Data: 5/25/2006 4:06:19 PM Liczba szacunów: 0 na MTY ostanio ogladalem TRUE LIFE - zycie na sterydach i jeden z kolesi ladowal kropelki winstorlu doustnie ;] Odpowiedzi: 24 Ilość wyświetleń: 3351 Data: 10/2/2006 8:59:30 PM Liczba szacunów: 0 Wyniki wszystkiego mam jak u zdrowego 17 latka Gdy byłem na sterydach przyjąłem ich tak wiele że Mk będzie ostatnim środkiem jaki będę o cokolwiek posądzał Gdyby życie było sprawiedliwe ja bym już nie żył 10 lat brałem garściami więc ciało mam odporne i skutki uboczne Mk mnie śmieszą Odpowiedzi: 13900 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/5/2022 2:43:02 PM Liczba szacunów: 0 Wyniki wszystkiego mam jak u zdrowego 17 latka Gdy byłem na sterydach przyjąłem ich tak wiele że Mk będzie ostatnim środkiem jaki będę o cokolwiek posądzał Gdyby życie było sprawiedliwe ja bym już nie żył 10 lat brałem garściami więc ciało mam odporne i skutki uboczne Mk mnie śmieszą Wyniki wynikami, o ile wiem hormon wzrostu powiększa serce, [...] Odpowiedzi: 13900 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/5/2022 2:50:58 PM Liczba szacunów: 0 Wyniki wszystkiego mam jak u zdrowego 17 latka Gdy byłem na sterydach przyjąłem ich tak wiele że Mk będzie ostatnim środkiem jaki będę o cokolwiek posądzał Gdyby życie było sprawiedliwe ja bym już nie żył 10 lat brałem garściami więc ciało mam odporne i skutki uboczne Mk mnie śmieszą No widzisz piszesz że masz odporne ciało ,a więc nie każdy po [...] Odpowiedzi: 13900 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/5/2022 3:25:21 PM Liczba szacunów: 0 Lokomotywa Post Trening dla zaawansowanych Mnie aktualnie bardziej niż jakieś Stebrne czy Kaczyńskie, absorbuje mięsko które spożywamy. I ten fakt pojawiający się w mediach ma realny bezpośredni wpływ na moje życie. Poważnie się zasatanwiam nad ograniczeniem mięsa do niezbędnego minimum. Kuraki na sterydach, padłe krowy. Ehhh...co tu jeść Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-01-29 23:58:33 Odpowiedzi: 3049 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 1/29/2019 11:57:44 PM Liczba szacunów: 0 Dla Was 'temat'- dla mnie rujnujace życie.. Tylko, że my po ślubie dopiero rok. Ukladalo sie zaje*** Nie jestem typem wampa. Skoro facet przez 5 lat zwierza Ci się, jest wsparciem, stabilne emocje, powtarza "jestes tym co mnie najlepszego w życiu spotkało"i widzisz, że gada szczerze...a tu nagle cyk. Wszedl na cykl. Nie przyznal się i tak [...] Odpowiedzi: 47 Ilość wyświetleń: 1733 Data: 1/23/2020 4:53:28 PM Liczba szacunów: 0 [...] Na kontakt z ludźmi uzależnionymi od sterydów nie są przygotowani lekarze. Także w akademiach wychowania fizycznego nie prowadzi się zajęć ze studentami, przyszłymi nauczycielami wf., jak postępować z osobą uzależnioną. Nieliczni specjaliści od medycyny sportowej od wielu lat przestrzegają przed rosnącym problemem sięgania po hormony. - [...] Odpowiedzi: 7 Ilość wyświetleń: 1292 Data: 4/1/2004 4:55:35 PM Liczba szacunów: 0 [...] wszystkiego na Dremora;/ kiedys bylem strasznie anty-koks,ale z wiekiem stwierdzilem,ze gdybym ogarnial temat,to kto wie %-) chociazby,zeby miec porownanie i jakies odniesienie,bo sama perspektywa tego,ze po odstawieniu ci to wszystko zjezdza niemal do momentu wyjsciowego jest jednak przygnebiajacy,a wbijac cale zycie mija sie IMO z celem %-) Odpowiedzi: 3000 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/25/2014 6:58:00 PM Liczba szacunów: 0 [...] rożne substancje gdzie na nich jest dobrze - jesteśmy bogami 00a jak ich zabraknie no niestety nawet największy twardziel wymięknie ja dawałem rade przez 33 lata zycie + problemy zdrowotne ale wiem ze za długo byłem na clomie bo poprzednie pct trwało 2mce a nie 5- mcy na tym shicie jak teraz , mam nadzieje ze teraz jak [...] Odpowiedzi: 193 Ilość wyświetleń: 9107 Data: 3/24/2020 2:12:41 PM Liczba szacunów: 0 KU*** zycie z suplami..czy Ty jestes powazny wogole?na sterydach zycie sie nie na fachowa porade gosci z internetu odnosnie swojego zdrowia?idz do lekarza! Odpowiedzi: 12 Ilość wyświetleń: 1450 Data: 9/25/2010 9:26:20 AM Liczba szacunów: 0 wybij sobie sterydy z głowy... podstawowe pytanie chcesz byc wrakiem? myslisz że to co wypracujesz na sterydach zostanie Ci na całe życie? kup sobie spalacz i jak chcesz miec siłe to beta alanine albo na zamiane masy w mięśnie BCAA Xplode [...] Odpowiedzi: 965 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 5/24/2013 4:47:20 PM Liczba szacunów: 0 [...] w ramach uzupełnienia jego profilu "Nie dziw sie że miałes takie problemy!Chłopie masz 16 lat!Dla mnie jest to niepowazne aby w tym wieku tak niszczyc sobie zycie!No ale pewnie zaraz napiszesz "Decyzja już podjęta"!Twoje zycie Twoja sprawa!A cyklu Ci nie rozpisze bo nie wiem! mamy brać pod uwagę mówiąc [...] Odpowiedzi: 32 Ilość wyświetleń: 5899 Data: 7/7/2003 5:18:38 PM Liczba szacunów: 0 Trener personalny na siłowni? Post Trening dla początkujących A ja jakoś się nie nabawiłem żadnej kontuzji. I 120zł za ułożenie plany? Buchahah. Dam wam przykład: dwóch gości, pierwszy ok 35 lat mistrz kulturystyki na sterydach, oraz dietetyk (a przynajmniej ma jakiś taki dyplom). Drugi ponad 50 lat, niski wzrost, siwe włosy, nadal doskonale wyćwiczony, dawniej mistrz trójboju siłowego, nigdy żadnych [...] Odpowiedzi: 47 Ilość wyświetleń: 3317 Data: 11/28/2016 9:33:59 PM Liczba szacunów: 1 czyli w lewej masz 35 przez ten wypadek a prawa ze 38? tak tylko pytam szkoda że spadlo, ale podpisuje sie pod słowami wysu, weź diete zacznij doba prowadzic i trening (tu akurat chyba sie przykładasz ) bo na sterydach całe życie nie bedziez, a po cyklu zawsze jest ryzyko, że spadnie, patrze na strony 22-25 i teraz... wróc do formy ale wstrzymaj [...] Odpowiedzi: 821 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 3/20/2009 2:42:20 PM Liczba szacunów: 0 Nie dziw sie że miałes takie problemy!Chłopie masz 16 lat!Dla mnie jest to niepowazne aby w tym wieku tak niszczyc sobie zycie!No ale pewnie zaraz napiszesz "Decyzja już podjęta"!Twoje zycie Twoja sprawa!A cyklu Ci nie rozpisze bo nie wiem! mamy brać pod uwagę mówiąc "kabel"?Ja mam w kablu 18 ale widzę że Ty nieźle [...] Odpowiedzi: 29 Ilość wyświetleń: 3596 Data: 6/25/2003 3:10:39 PM Liczba szacunów: 0 Nie potrzebnie zdecydowałeś się na branie sterydów, lepiej od razu przestań stosować, gdyż jeszcze bardziej sobie zaszkodzisz!!!!! Na diecie wegetariańskiej nie da się zbudować dużych mięśni, co potwierdzają Twoje zdjęcia że nawet na sterydach ciężko buduje się mięśnie. Jeśli jeszcze dłużej pociągniesz cykl sterydowy to będą spore problemy z [...] Odpowiedzi: 11 Ilość wyświetleń: 3393 Data: 9/29/2015 9:02:57 PM Liczba szacunów: 0
Aplikacja Notion ( to moje odkrycie 2019 roku. Nie polubiłem jej jednak od razu. Od lat używałem innej aplikacji do notatek cyfrowych – Evernote, który robił swoją robotę dobrze. Pewnego razu natrafiłem gdzieś w internecie na porównanie tych dwóch systemów. Po spróbowaniu Notion zniechęciłem się jednak gdyż miałem oczekiwania że Notion będzie po prostu lepszym Evernotem. Oryginalny styl graficzny, po tym można rozpoznać Notion Tymczasem Notion to coś zupełnie innego, choć ma dużo cech konkurenta. Za drugim podejściem aplikacja wciągnęła mnie na dobre. Musiałem jednak zmienić moje podejście i przyswoić sobie oryginalny ekosystem, gdyż potrafi być jednocześnie prosty i wymagający. Notion nazwałem nawet sobie „notatnikiem na sterydach”, ponieważ oprócz cyfrowych notatek oferował o wiele więcej. Czym jest zatem Notion? Notion to przede wszystkim unikalny system do produktywności. To platforma łącząca elementy aplikacji do zarządzania zadaniami i projektami, kalendarza, excela i tworzenia stron www. Wszystko w jednym miejscu Aplikacja jest rozwijana od 2016 roku w San Francisco. Jej twórcy to Ivan Zhao i Simon Last, którzy przy wsparciu inwestorów zaczęli rozwijać swój start-up w niewielkim zespole. Stosunkowo młody start-up dzięki unikalnemu pomysłowi na aplikację szybko zyskał zainteresowanie odbiorców. We wrześniu 2019 r. twórcy Notion poinformowali, że liczba użytkowników przekroczyła milion osób. Firma wyceniana jest obecnie na 800 milionów dolarów. Potencjał platformy Używając Notion tylko do krótkich notatek, nie wykorzystamy jego pełnego potencjału. Lepszy będzie wspomniany wyżej Evernote, lub np. Google Keep. Potencjał tkwi w narzędziu skrojonym według określonej filozofii. Jak mówią sami twórcy, ich aplikacja jest nie tylko narzędziem do robienia rzeczy, ale przede wszystkim narzędziem do myślenia. Drugą sprawą którą podkreślają to nacisk na design i UX (doświadczenie użytkownika). Tak samo jak zwracamy uwagę jak ostry jest nasz kuchenny nóż, tak samo zwrócimy uwagę jak dobra jest aplikacja / program który chcemy używać. Główne cechy systemu: tworzenie wielopoziomowych stron (pages), w których możemy dowolnie umieszczać multimedialne materiałyrelacyjne bazy danych z różnymi widokami (tabele, listy, tablice, galeria)praca w zespole – wspólne tworzenie i wymiana komentarzyłatwość udostępniania opracowanych w Notion stron Czym nie jest Notion? Na pewno nie jest stricte notatnikiem cyfrowym czy edytorem tekstu. Posiada wszystkie niezbędne funkcje służące edycji, ale nie to jest w nim najważniejsze. Nie jest jak MS Word czy Dokumenty Google. Nie jest też aplikacją tylko do tworzenia list zadań (to-do lists). Myśląc o Notion musimy spojrzeć całościowo jako na narzędzie pozwalające nam samemu określić jakie elementy chcemy mieć w swojej przestrzeni pracy. Po co używać Notion? Aplikacja jest kombajnem do produktywności. Możemy w niej tworzyć treść, którą będziemy opracowywać w zespole i którą łatwo udostępnimy np. wewnątrz naszej firmy. Tabele z bazą danych pomogą w określaniu harmonogramu zadań, a listy zadań w projekcie pomogą użytkownikom w planowaniu pracy. Wady i zalety które zauważyłem korzystając z Notion WadyZaletyBrak wsparcia języka polskiegoPrzejrzystość i minimalizmAplikacja mobilna potrafi się wieszaćŚwietne przeszukiwanie przestrzeni roboczejWymaga przyswojenia unikalnych zasad aplikacji – początkowo Notion może być mało intuicyjnyWbudowane szablony i tworzenie własnychoprogramowanie na pc tylko pod Windows 10Łatwość eksportu i importu całej przestrzeni roboczejNotion działa w przeglądarce w trybie online, tylko wersje desktopowe pozwalają tworzyć w trybie offline Duża integralność z zewnętrznymi aplikacjami Unikalna forma graficzna Prostota budowania bogatych w treść wielopoziomowych stronprzyjazny UX Jakie masz opcje rejestrując się w Notion Od 19 maja tego roku (edytuję ten wpis bo zaszły zmiany) Notion w podstawowym planie Personal jest całkowicie darmowy. Ograniczeniem jest jedynie wielkość przesyłanego pliku – maksymalnie 5 mb. Wcześniejszy plan darmowy przewidywał maksymalną ilość bloków edycyjnych w ilości 1000 sztuk. Cennik Notion W pozostałych opcjach musimy już płacić więcej. Wersja osobista pro (Personal Pro) to min. 4$ miesięcznie (w ujęciu rocznym). Nie mamy jednak już możliwości pracy w zespole – od tego jest opcja Teams. Zatem: Personal – darmowa opcja platformy (bez limitu bloków)Personal Pro – przestrzeń bez limitów dla jednej osobyTeam – praca w określonym liczbowo zespoleEnterprise – według własnych preferencji do pracy w większych zespołach Notion daje możliwość na starcie uzbierać kredyt w wysokości 26$ (poprzez różne aktywności na platformie). Możemy go także powiększać zapraszając znajomych przez email lub link. Wybierając opcję płatną po odjęciu początkowego kredytu wychodzi w polskiej walucie jakieś 80-90 złotych na rok subskrypcji Notion. Jak ja używam Notion? Notion służy mi do poprawy mojej osobistej produktywności, planowania, a także jako narzędzie organizujące interesujące mnie materiały i tworzenie na ich podstawie bazy danych. Nie jestem jednak fanem „przenoszenia” swojego życia do tej lub podobnych aplikacji i nie używania innych. Listy czytanych książek trzymam w Goodreads, Todoist pilnuje moich rzeczy do zrobienia, a Excel spina mój budżet rodzinny. Są jednak obszary działań do których Notion dla mnie nadaje się idealnie: Planowanie ogólne – ustalam cele miesięczne i roczne w trzech kategoriach osobiste, rodzina i pracaRozplanowanie tygodnia – listy rzeczy do zrobienia na każdy dzieńPlanowanie szczegółowe – np. ustalam jakie treści będę umieszczał na blogu, lub co potrzebuję organizując wyjazd na urlopTworzenie „drugiego mózgu” – brzmi strasznie, ale pod tym pojęciem zapisuję po prostu wszystkie interesujące mnie materiały, żeby później je przejrzeć i móc odświeżyć we własnej pamięciTworzenie „rezonatora” – tworzę listę rzeczy które „rezonują” ze mną kiedy się z nimi zapoznałem – może to być książka, artykuł, podcast, osoba – ideą jest zapisanie kluczowych punktów które chcę wynieść z jakiejś nauki (pomysł zgarnięty od youtubera Ali Abdaal)Nauka – buduję własne strony „wiki” z materiałami które mogę wykorzystywać jako pomoc do naukitworzę swoje bazy danych o piosenkach, czy przepisach kulinarnychTworzenie stron do udostępnienia – gdy potrzebuję mieć stworzoną stronę z treścią którą chcę się dzielićprzechowywanie plików do udostępniania Jak możesz wykorzystać Notion w pracy geodety? Notion mimo oryginalnej struktury i systemu tworzenia przestrzeni do pracy, na pewno nie jest dla każdego. Jeżeli używasz Evernote, Excela czy innych narzędzi / aplikacji i dobrze się sprawdzają, świetnie. Jeżeli jednak będziesz chciał spróbować, oto przykłady co możesz zbudować w Notion: prowadzenie bazy danych z robotami geodezyjnymiprowadzenie list pracownikówarchiwizowanie dokumentów, przechowywanie plików i ich udostępnianie innymokreślanie zadań do zrobienia tygodniowych / miesięcznychplanowanie następnych działańprowadzenie kalendarza z ważnymi datamiosobisty CRM – zarządzaj kontaktami osobistymi lub firmowymitworzenie list sprzętu w firmieorganizacja zadań na projekcie w formie kanbankomunikacja w zespole pracując zdalniebudowanie własnej bazy wiedzy, checklist, instrukcji postępowania dla pracownikówtworzenie treści online – np. stronę z informacjami o firmie można łatwo zedytować i podpiąć pod własną domenę Co najważniejsze, budując w/w treści w Notion masz wszystko w jednej przestrzeni roboczej, którą kształtujesz według własnego pomysłu na układ stron i treści. Jak zacząć pracę w Notion? Twórcy aplikacji prowadzą na youtube kanał z filmami opisującymi funkcje systemu. Pod tym linkiem możemy się z nimi zapoznać (jeżeli nie znasz jezyka angielskiego włącz napisy w ustawieniach youtube). Polecam zapoznać się na początek z podstawami tworzenia notatek: Film o podstawach edytowania A następnie z typami treści (bloki) z których tworzymy strony: Film o typach bloków Sprawdź tą stronę w której wstawiłem większość podstawowych bloków z których możesz korzystać. Pozostałą wiedzę o Notion najlepiej zdobywać stopniowo wraz z budowaniem swoich stron i baz danych. Rozbudowana strona wiki w pomocy pozwala na zgłębianie każdego interesującego nas elementu. Prezent dla Ciebie Mam nadzieję że choć trochę zainteresowałem cię aplikacją Notion. Jeżeli chcesz się zarejestrować w Notion użyj poniższego linku: > Mój link polecający < Jest to link afiliacyjny z programu Earn Credit, dzięki niemu przy rejestracji dostaniesz dodatkowe 10$ wirtualnego kredytu, a na moje konto w Notion (nie bankowe 😉 trafi 5$. Mam też stworzoną bazę danych o aktach prawnych, które co rok publikuje Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Znajdziesz tam wszystkie ustawy i rozporządzenia które wymagane są dla osób ubiegających się o uprawnienia zawodowe. Stworzona przeze mnie w Notion baza pomoże ci łatwo wyszukiwać, przeglądać, grupować, filtrować i sortować informacje o aktach prawnych według określonych kategorii, jak np. zakres uprawnień czy temat ustawy / rozporządzenia. Możesz wykorzystać tą bazę np. do nauki do uprawnień zawodowych lub szybkiego odnajdywania potrzebnych zapisów w aktach prawnych. Jeżeli zasubskrybujesz newsletter Bloga Kurs Geodety otrzymasz tą bazę gotową do skopiowania na swoje konto Notion razem z instrukcją. Powodzenia w pracy! Pozdrawiam!
nie jestem na sterydach to ty